

Wyszło słonko, na chwilę, bo zaraz schowało się za śniegową chmurą. Jednak przez ten moment kiedy było słonko temperatura skoczyła z -3 do 0. Wtedy coś we mnie stopniało i zabrałam się do roboty przy kaktusach. W ten sposób kaktusy znalazły się na swoim przedwiosennym miejscu, gdzie będą przebywać do Zimnej Zośki. W akcie odwagi podlałam je. Mam nadzieję, że intuicja mnie nie zawiodła i że mi od tego nie padną. To najbardziej niebezpieczny moment w roku. Na wiosnę zawsze są największe straty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz