Prawdziwy hodowca kaktusów musi mieć szklarnię. W warunkach polskich ta szklarnia musi być ogrzewana, tak aby w zimie było w niej około 10 stopni. Co ma zrobić kaktusiarka amatorka? Przyznaję, że zimowanie kaktusów jest problemem i problem ten z roku na rok jest coraz większy.
Kaktusy mają okres wzrostu i okres spoczynku. Jeśli kaktusa będziemy hodować w domu na parapecie to prawdopodobnie nie będzie kwitł. Żeby zakwitł potrzebuje czasu spoczynku: czyli należy obniżyć temperaturę w pomieszczeniu gdzie jest przechowywany do około 10 stopni, dokładna temperatura zależy od gatunku kaktusa. W tym czasie nie należy ich podlewać. I tyle. Proste, ale gdzie w swoim mieszkaniu znaleźć takie miejsce? Jako takim rozwiązaniem jest ustawienie roślin na parapecie północnego okna. Dobrze jeśli ma się mało szczelne okna...
Ponieważ w lecie trzymam kaktusy po prostu na zewnątrz, w ogródku, to ogólnie nie mam na nie miejsca w domu. A kolekcja stale się powiększa, mimo podpowiedzi rozsądku, że na dłuższą metę tak się nie da.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz