W tym roku bardzo późno, z powodu niepewnej pogody, oraz zaniedbań właścicielki, kaktusy wyszły na letnisko na tarasie. To lato ponownie spędzą na prowizorycznej półce. Nie wiem dlaczego przenosiłam je w deszczu, ale lubię czasem zmoknąć i wciąż liczę, że jeszcze urosnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz