Szukaj na tym blogu

sobota, 14 marca 2009

Mammilarie

Moje mammilarie, co najmniej dwie, szykują się do kwitnienia. Oglądam pączki, czekam i zaglądam między ciernie pozostałym mammilariom. Jeszcze 3 mają tam jakieś włochy, może z tego wyrosną pączki... Liczę na to!

wtorek, 10 marca 2009

Echinofossulocatus

Oto on: echinofossulocactus. Nie wiem tylko czy to erectrocentrus czy Lloydii:)
Pochodzi z Meksyku. Jeszcze mi nie kwitł niestety, ale liczę na to. Mam go dopiero od zeszłego roku, kupiłam go w Ikei w takim zestawie trzech kaktusów. Właściwie cały zestaw kupiłam ze względu na ten okaz. Wg. książki nie jest to duży kaktus, dorasta do średnicy 7 cm, lub 12 cm, zależy który mam gatunek.

piątek, 6 marca 2009

Astrophytum ornatum

Kupiłam sobie tego kaktusika w zeszłym roku na jarmarku franciszkańskim. Radzę kliknąć na powyższe zdjęcie i zobaczyć jaki jest piękny. Jego ozdobą są nakrapiane na biało żebra z ostrymi krawędziami, ciernie ma niepozorne. Moje astrophytum jest jeszcze malutkie, ale w książce piszą, że ten gatunek może być ogromny (wysokość 90 cm, średnica 30 cm, a w naturalnych warunkach nawet 180 cm). Pochodzi z Meksyku, kwitnie na żółto, ma ładne duże kwiaty, ale mój jeszcze nie kwitł i chyba na razie nie będzie, bo podobno kwitnie nie wcześniej niż 15 lat po wykiełkowaniu... Poczekamy, co to jest 15 lat? Tylko jak mi przez ten czas takie wielkie te kaktusiory wyrosną to gdzie ja je pomieszczę?? A jeszcze ciągle przybywają nowe.

poniedziałek, 2 marca 2009


To jest jeden z moich ulubionych kaktusów. Na razie nie kwitnie, zdjęcie jest z zeszłego roku. Nie wiem czemu kwitnie mi z reguły jesienią. Kwiatki ma małe i niepozorne, ale sam w sobie jest bardzo ładny. Jest to mammillaria vetula ssp. gracilis i wg. mojej książki o kaktusach (Encyklopedia kaktusów, Rudolf Subik, Libor Kunte - polecam) występuje na niewielkim terytorium w Meksyku na wysokości 1200-1800 m n.p.m. Rośnie w zabawny sposób. Kupiłam pojedyńczego kaktusika, a on zaczął puszczać 'pączki'. Następnie te jego dzieci rosły i też wypuszczały te kulki. Wkrótce zrobił się z tego gąszcz. Bardzo łatwo się go rozmnaża poprzez właśnie te odrosty. Często odpadają, od wiatru lub przy dotknięciu, więc rozdaję chętnym. Ma małe wymagania, rośnie bez problemów. Moja mama trzymała tą mamilarię na północnym oknie, i całkiem inaczej wygląda: długi pojedyńczy kaktus bez odrostów. Nie rośnie to jednak zbyt duże.